Tabuny myśli tłuką się w mej głowie,
kłębią się, pędzą, biegną gdzieś i gonią.
Jak czarne chmury przykryły mi świat.
Ulewa i wiatr wkrótce je przegonią.
Poczekam cierpliwie, aż minie ta burza,
a nim się obejrzę znów się zazieleni.
Lekko się uśmiechnę, bo wiem to na pewno,
że znów wzejdzie słońce i wszystko się zmieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)