Blog mamy zawierający: wierszyki dla dzieci i nie tylko, bajki z morałem, z życia mamy nowinki.
czwartek, 19 kwietnia 2018
Wiosenka
Dnia pewnego przy śniadaniu,
Jaś i Zosia rozmawiali,
jajecznicę zajadając,
tak o wiośnie rozprawiali:
"Czy ty wiesz, siostrzyczko moja,
że wiosenka już przybyła?
Odwiedziła pola, lasy,
drzewka w pączki wystroiła."
"Tak, wiem Jasiu, bo mi o tym
ptaszki cały dzień ćwierkały.
I ślimaczki, i robaczki,
one też wiosnę witały.
I słoneczko się uśmiecha,
chmurki lżej po niebie płyną,
dzieci mnóstwo na podwórku,
to wiosenka jest przyczyną!
Wszyscy chodzą na spacerki,
są pikniki, grillowanie :)
Wszędzie gwarno i wesoło:
w parku, w lesie, na polanie."
"Tak, Zosieńko, prawdę mówisz.
A jak zjemy już śniadanie,
pójdźmy proszę na rowerki,
sprawić wiośnie powitanie!
I będziemy głośno śmiać się,
na dwóch kółkach raźnie pędzić,
lecz spokojnie, nie za prędko,
by wiosenki nie przepędzić!"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)