Garstkę wspomnień cennych daj...
Mówią: ważne są momenty!
Dzień po dniu mijają,
po drodze zakręty!
I nagle czas zwalnia, a tam...
Blog mamy zawierający: wierszyki dla dzieci i nie tylko, bajki z morałem, z życia mamy nowinki.
Garstkę wspomnień cennych daj...
Mówią: ważne są momenty!
Dzień po dniu mijają,
po drodze zakręty!
I nagle czas zwalnia, a tam...
gdzie morze szumi i jest jak w raju,
skowronek Ćwirek z Ćwirką- swą damą,
uchodzą wśród ptaszków za parę dobraną.
Razem koncertują, z dzióbków miód spijają,
razem podróżują i wypoczywają.
Skowroneczkom czas upływał przemile,
spędzali codziennie same piękne chwile.
Lecz jednak po zimie państwo Ćwir stwierdzili,
że za domem w Polsce strasznie zatęsknili.
Spakowały ptaszki cenne swe manatki,
no i fruuuu! Kierunek - wprost do polskiej chatki.
Marudziła biedroneczka:
"Ach! Zginęła mi kropeczka...
Osiem kropek zawsze miałam,
jedną z nich gdzieś zapodziałam!
W polu, w trawie już szukałam...
Lecz jej nigdzie nie widziałam!
Skradłabym dla Ciebie wszystkie gwiazdki z nieba,
kochana mamusiu – czego Ci potrzeba?
Chwili błogiej ciszy z kawy filiżanką?
Pysznej, włoskiej pizzy z lemoniady szklanką?
A może zakupy z przyjaciółką w mieście?
Lub o marchewkowym marzysz mamo cieście?
Masaż Ci zorganizuję, no i SPA domowe,
Jak każdy z nas: dorastał,
do szkoły pilnie chodził,
i wiedzę chętnie chłonął
oraz oczami wodził
za każdym małym ptaszkiem,
za każdą rybką w stawie,
za każdą gąsienicą
i za ziółkami w trawie.
A gdy już dorósł w końcu,
pokończył studia wszelkie,
niektórzy się cieszą, inni zaś się droczą.
Miłosne wyznania pierwszy raz padają,
skradzione pocałunki swoje miejsce mają,
a także śmiech czy też płacz, smutki i zwierzenia,
styczniowy las - czy urzeka ciszą?
Nieśmiało ptaki nucą melodię,
liście na gałęziach samotnie się kołyszą.
Zwierzęta śnią zimowym snem,
śnieżną kołderką miękko otulone.
Cichutko szyszka na mech upadła.
wesolutko mruga:
chodźcie dzieci , posłuchajcie,
opowiastka ma niedługa!
Ja ze szczytu świerkowego,
całkiem sporo widzę,
i choć zaraz w karton wskoczę,
wcale się nie wstydzę.
Bo wśród bombek , świecidełek
lampek i zapachu lasu,
jestem w stanie dostrzec wiele,
głównie zaś dobrego czasu:
tyle śmiechu i radości,
tyle ciepła, miłych słów,
tyle rozmów, chwil cudownych,
niech ta magia wraca znów!
Bo nie trzeba przecież wcale
Świąt, by było nam wspaniale!
Cieszmy się co dzień przemiło,
by jak w Święta nam się żyło
miłością...
po lesie maszerować,
odgarniać włosy z czoła,
naturę obserwować!
A liście kolorowe
szybują, z drzew spadają
i jak kołderka miękka
daleko, daleko....
wylądować chciałem gdzieś,
za górą, za rzeką.
Jednak wietrzyk figla spłatał
śmiesznego, śmiesznego....
melodia ptasich treli i ziół rozkoszna woń…
Na twarzy krople deszczu, wiatr włosy rozczesuje -
to lato złotym pędzlem wakacje maluje!
Maluje namioty, co rosną wśród drzew,