niedziela, 19 listopada 2017

Listopad

Najcudniejszy miesiąc w roku
gdy gałęzie drzew bez liści,
szare niebo kryją chmury,
mokry deszcz ulice czyści.


Najjaśniejszy miesiąc w roku,
kiedy słońca prawie wcale,
gdy wieczory ciemne, długie,
wokół senność, smutki, żale.

Zimny wiatr pod płaszczem hula,
ciepła czapka głowę kryje,
ludzie biegną zamyśleni,
każdy w swej skorupce żyje.


W listopadzie kolorowym,
który cień swój szary kładzie
na codzienność i na myśli,
oprzeć się nie można radzie,

by już zacząć dni odliczać,
bo czas szybko tak ucieka,
do świąt białych i grudniowych,
każdy przecież na nie czeka.

I nieważne, że listopad,
że wciąż deszczu słychać brzmienie,
ważne by mieć w sobie słońce
i by jasne mieć spojrzenie...

4 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się takie optymistyczne podejście... Oby do Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci kochana :) Ciekawe, co to będą za Święta... :P

    OdpowiedzUsuń
  3. super. Wierszykow i bajek dla dzieci nigdy dosc. Zapraszam tez do mnie www.bajkowytata.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)