czwartek, 20 lipca 2017

Pędem przez wakacje

Zabiegana ze mnie mamuśka ostatnimi czasy, co widać po wpisach na blogu, a raczej ich braku :)
I cóż ja na to poradzę?
Wakacje, moi drodzy! A przy tym mnóstwo innych rzeczy do zrobienia. Nie będę Wam zaprzątać głowy moimi problemami i zadaniami do wykonania. Powiem tylko, że gonitwa po przychodniach, urzędach, sklepach, imprezach rodzinnych, nierodzinnych i nie tylko (bo tuż, tuż tak długo wyczekiwane przeze mnie licealne spotkanie klasowe :)), a także codzienna gonitwa za moimi kochanymi dzieciakami, zajmuje duuuuużo czasu :) Dużo czasu zajmuje też ciągłe pakowanie i rozpakowywanie, gdy jest się w wakacyjnych rozjazdach :) Dodam jeszcze, że choć to czasochłonne, to również przyjemne, więc nie narzekam ;) Zdecydowanie najprzyjemniejsze było dla mnie pochłonięcie kilku książek, a w szczególności "Cujo" autorstwa mojego ulubionego pisarza Stephena Kinga. Dzień za dniem mija mi tak prędko, jak pstryknięcie palcami. Wam też? Na koniec kilka wakacyjnych fotek :)
Pozdrowionka!
M.





1 komentarz:

  1. Znam to aż za dobrze ;) U nas też mnóstwo się dzieje, aż czasu brak na cokolwiek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)