niedziela, 19 lutego 2023

Królowa śniegu

Jedna jest tylko śniegu królowa,

brrrrr! całkiem zimna, niekolorowa,

a na dodatek skrzypi i śnieży,

powiewa mrozem, aż włos się jeży.

A już najgorzej, że przy tym chłodzie,

gdy na chodnikach, jest jak na lodzie,

z domu gramoląc się godzinami,

pocąc się pod dwudziestoma warstwami:

szalik i czapka, spodnie śniegowe,

kurtka i buty, ufff! już gotowe!

Lecz chyba warto tak się pomęczyć, 

gdyż potem można czas miło spędzić.

Gdy na dwór wyjdziesz, z ulgą odetchniesz,

bieluśko wkoło, Ty się uśmiechniesz,

ciesząc swe oczy śniegu płatkami

i spacerując polami, lasami,

Wszędzie ją widzisz - Śniegu Królową,

białą i śnieżną, niekolorową,

skrzypi i mrozi, wiatrem powiewa,

gdy Tobie ciepłej herbatki dolewa

w przytulnym domku kochany mąż.

Za oknem zima zachwyca wciąż...







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)