środa, 30 marca 2016

A wieczorem...

Hokus pokus, czary mary!
Co jest? Znowu same gary?
I sprzątanie, gotowanie,
prasowanie i zmywanie.
Z dziećmi cały dzień zabawa,
to akurat fajna sprawa!
Nie..., bo dziś jest dzień magiczny,
wieczór będzie zaś prześliczny!
Mąż kochany mnie wyręczy,
nikt nie będzie mnie już dręczył.
Słodko będę leniuchować,
stópki będą mi masować
moje dzieci i mój mąż,
który to powtarza wciąż,
że bardzo kocha wszystkich nas,
że razem przyjemnie płynie nam czas :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)