Jestem małym kotkiem: miau,
miseczkę mleka bym chciał.
A któż by mi ją dał,
jak nie moja Pani, miau.
O jej nóżkę otrę się przyjemnie,
Pani za uszkiem podrapie wzajemnie.
Czasem sobie ziewnę,
na słonku się wygrzeję,
a Pani mi tymczasem
miskę mleczka wleje.
Słodko sobie miauczę:
miau, miauuu,
jak dobrze być kotem,
tak każdy by chciał!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie zajrzałeś, że wierszyk mój przeczytałeś :)
A jeśli komentarz zostawisz, przyjemność wielką mi sprawisz ;)